FORUM POLSKICH ARTYSTÓW Z DEVIANTART.


#136 2014-08-11 15:11:51

 Mrówka

Deviantowicz

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 105
Punktów :   

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło

Offline

 

#137 2014-08-11 15:19:05

 Natanei

Asystent

Zarejestrowany: 2014-07-03
Posty: 473
Punktów :   
WWW

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło mnóstwo

Offline

 

#138 2014-08-12 13:57:59

Szopwmeloniku

Deviantowicz

Zarejestrowany: 2014-07-03
Posty: 290
Punktów :   

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło mnóstwo papieży

Offline

 

#139 2014-08-12 14:47:34

 Natanei

Asystent

Zarejestrowany: 2014-07-03
Posty: 473
Punktów :   
WWW

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło mnóstwo papieży, którzy

Offline

 

#140 2014-08-12 15:01:35

Szopwmeloniku

Deviantowicz

Zarejestrowany: 2014-07-03
Posty: 290
Punktów :   

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło mnóstwo papieży, którzy go

Offline

 

#141 2014-08-12 15:20:07

 Natanei

Asystent

Zarejestrowany: 2014-07-03
Posty: 473
Punktów :   
WWW

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło mnóstwo papieży, którzy go ogłosili

Offline

 

#142 2014-08-13 06:46:02

Szopwmeloniku

Deviantowicz

Zarejestrowany: 2014-07-03
Posty: 290
Punktów :   

Re: [Gra] Stwórzmy historię!

Za wielkim bakłażanem rosło bardzo brzydkie i ogromne kowadło, które miało kolor limonkowy, ale w słońcu wykipiało i zmieniło się w magicznego mrówkojada. Mrówkojad ten bardzo lubował się w skakaniu do baseniku, który był wypełniony fekaliami. Niestety było bardzo gorąco i oblazły go muchy, więc głośno bzyczały, a on zakochał się w tym dźwięku. Następnie złapał je do wielkiej butelki od denaturatu, w którym się wcześniej wykąpał i niespodziewanie na jego nosie pojawiła się ropucha, która zjadła wcześniej chodnik, więc była najedzona. Nagle spadł ogromny wąż nienawidzący kwiatków, a zwłaszcza Ryszarda Kalisza, który posiadł ogromną frytkownice. Rower nie mógł spać dlatego zmarł. Było to bardzo niekorzystne dla Zenka, który rower zostawił by swojej siostrze z Sosnowca. Zmartwychwstały banan ocalił termity ponieważ chciał porozmawiać z zarządcą urzędu Sosnowca. Podczas gry w butelkę spadł ze schodów, rozbijając doniczkę z rosiczką żującą jaszczurkę Kalisza, który był bardzo zdołowany wężem. We wtorek, w nocy, po południu niedzielnym pełzał sobie robaczek Stefan. Stefan był kolorowym delfinem pływającym w galaretce bananowej. Nagle Kalisz zjadł galaretkę i wąż z delfinem wyskoczyły nago zza betonowej ćmy i trzech rozbójników atakując kartony denaturatów. Po tygodniu przyszedł czas niedzieli i Sefan obowiązkowo musiał pójść do kibelka przeznaczenia. Wtem nagle muchy zleciały się i zagryzły Zenka. Na pogrzeb przyszło mnóstwo papieży, którzy go ogłosili papieżem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.098 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ksczarniboguniewo.pun.pl www.bleachthegame.pun.pl www.artofvoodoo.pun.pl www.merkury.pun.pl www.logistyk00.pun.pl