Deviantowicz
Czy mieliście jakieś denerwujące sytuacje na deviantarcie?
jak sobie radziliście? :3
Offline
Jedną z najczęstszych denerwujących sytuacji w moim przypadku jest to, kiedy jakiś osobnik "znudzony życiem i chcący po prostu zabawić się czyimś kosztem", pobiera któreś z moich prac, a później przerabia je w taki sposób, abym wyszedł na jakiegoś pedofila lub geja. Do tego jeszcze niektóre z tych osób dopisują, że to niby "oryginalna wersja tego, co chciałem wstawić". Ogólnie staram się nie reagować na takie coś i ignorować tego rodzaju "wybryki znudzonego hejtera/trolla"... ale w głębi to się robi cholernie wnerwiające. Zwłaszcza że takiego osobnika wogóle nie znam i nic mu nie zrobiłem ani nie powiedziałem. Bo ileż można siedzieć i patrzeć, jak ci, których ani trochę nie znasz lub ledwo o nich słyszałeś lecz z nimi nigdy nie gadałeś, próbują cię oczerniać i robić z ciebie geja, oszusta, pedofila i/lub kogoś jeszcze z najgorszych. Jednak mimo wszystko staram się tego nie okazywać. Co najwyżej mogę "wyrzucić to z siebie" osobom, którym ufam, przyjaciołom i/lub mojej dziewczynie. Wtedy przynajmniej mogę się uspokoić i jakoś znieść tego rodzaju "przeróbki" moich prac.
Offline
Najbardziej denerwujące? Jak, mimo informacji na profilu, co druga osoba pisze na profilu lub notkę, czy mam otwarte komisze albo robie requesty. Mam ochotę napisać w koncu "NIE K**WA!!!" >.>
Offline
To "ku**a" najlepiej by oddało sytuację. W moim przypadku jest w sumie tak jak u Officerki - pytania czy robię rewquesty.
Offline
Officerka napisał:
Nie znoszę wręcz tego, albo pytań "dasz mi watcha?" >.>
Tak, to też. ._.
Offline
A jeszcze - kiedy chcę założyć konto na DA, a jest juz zajęte przez....użytkownika, który jest na DA od 10 lat, nic nie wstawiał, nic nie favował itp. a ostatnie logowanie miał jakieś 5 lat temu. Takie konta powinno się usuwać...
Offline
Officerka napisał:
A jeszcze - kiedy chcę założyć konto na DA, a jest juz zajęte przez....użytkownika, który jest na DA od 10 lat, nic nie wstawiał, nic nie favował itp. a ostatnie logowanie miał jakieś 5 lat temu. Takie konta powinno się usuwać...
Dokładnie. Jakieś zasady powinny też obowiązywać i po jakimś określonym czasie takie konta usuwane. Np. chciałam sobie założyć CoffeePony, zajęte przez podobnego gościa wymienionego przez Officerkę.
Offline
Właśnie mi przypomniałyście drogie panie, że sam też miewałem takie momenty, kiedy przez dłuższy okres czasu tworzyłem tekstury postaci OC od osób, które do mnie pisały.
Byłem wkurzony (a momentami zasmucony) przynajmniej z dwóch powodów:
1. Niektóre postacie, które opublikowałem, były na zlecenie osób, które nie posiadały Garry's Mod i/lub nie miały w znajomych nikogo, kto posługiwałby się takim modelem. Więc generalnie: Model utworzony... i schowany potem do szuflady, a zrobiono tylko jedno góra dwa zdjęcia takowej postaci. Było to wręcz marnotrawstwo czasu i cierpliwości, jak i pojemności na dysku.
2. (odnosi się również do w/w sytuacji) niekiedy jak miałem sporo na głowie, jak również po kilka takowych zleceń pod rząd... zdarzały się momenty, kiedy osoba, która zamówiła u mnei takową postać... wypisywała albo na moim profilu, albo w notkach... a niektórzy nawet pod niektórymi z moich prac, pytanie jak idą prace nad modelem/kiedy będzie gotowy/czy postać już jest gotowa... i tak cholera jasna nie raz po kilka razy w ciągu tego samego tygodnia, nawet jeśli dostali już odpowiedź, że nad niektórymi postaciami muszę dłużej posiedzieć, bo nie jest łatwo dobrać gatunek i grzywę wraz z ogonem, jeśli nie wie się jak przekonwertować pliki source z elementami postaci tak, żeby zrobić dowolną postać, a ma się jedynie do dyspozycji już gotowe modele postaci. Zwłaszcza jak jeszcze postać ma jakieś detaliki i różnego rodzaju pierdółki, kosmyki, frędzele, pędzele,...
Mówiąc w skrócie:
Jak już prosisz kogoś o wykonanie czegoś, to siedź i czekaj, bo takie upierdliwe przypominanie się doprowadza wykonawcę do frustracji i się po prostu odechciewa.
Zwłaszcza, jak zleca to ktoś, kto nie ma nawet odpowiednich "narzędzi" żeby potem móc używać tych wypocin, stworzonych przez kogoś, mimo takiego nacisku.
Kolejna wnerwiająca rzecz na mojej liście dopisana. =uu='
Offline
Zgodzę się z Nerosem. Aczkolwiek ja bym zaliczyła pierwszy punkt - albo taki podobny do niego - do smutnych sytuacji. Kiedy poświęcasz swój czas i przybory do tego, aby komuś coś narysować, nie mówię tu o comiszu a o at lub requeście, a tej osobie się to nie podoba.
Offline
Deviantowicz
Natanei napisał:
Zgodzę się z Nerosem. Aczkolwiek ja bym zaliczyła pierwszy punkt - albo taki podobny do niego - do smutnych sytuacji. Kiedy poświęcasz swój czas i przybory do tego, aby komuś coś narysować, nie mówię tu o comiszu a o at lub requeście, a tej osobie się to nie podoba.
D: jak to czymś jeszcze uargumentuje to mi się wydaje okej ale tak po prostu bo się nie podoba... to może być naprawdę wkurzające
Offline
Szopwmeloniku napisał:
Natanei napisał:
Zgodzę się z Nerosem. Aczkolwiek ja bym zaliczyła pierwszy punkt - albo taki podobny do niego - do smutnych sytuacji. Kiedy poświęcasz swój czas i przybory do tego, aby komuś coś narysować, nie mówię tu o comiszu a o at lub requeście, a tej osobie się to nie podoba.
D: jak to czymś jeszcze uargumentuje to mi się wydaje okej ale tak po prostu bo się nie podoba... to może być naprawdę wkurzające
Tak, to fakt. Chociażby, że nie podoba im się to czy tamto i "dlatego że" to jestem w stanie to zrozumieć. Ale nie "bo tak".
Offline