Deviantowicz
Wasze największe faile... mój:
http://szopwmeloniku.deviantart.com/art … -468527405
tak...
nie wygląda na fail...
gdyby nie to że ogier miał być kucem ziemnym .___.
derp derp
tyle pracy nad skrzydłami na darmo
Offline
Deviantowicz
Adostume napisał:
Narysowałam kiedyś Derpiacza bez skrzydeł. ;w; I się nawet nie zorientowałam, dopiero znajoma mi zwróciła uwagę. /).(\
ojej D:
Offline
Jeśli chodzi o faile... to zwykle staram się ich nie robić. Możliwe że dlatego też niekiedy prace nad zdjęciami lub komiksami idą mi tak mozolnie. ^^;
Wszystko dlatego że staram się dopracowywać każdy szczegół, a i tak w niektórych momentach ( co dośc często mi się nawet zdarza ), musze improwizować tym co mam.
Niekiedy robię zdjęcia lub komiksy... które nie trafiają do galerii, a potem zalegają albo na dysku, albo na sta.sh, albo też nie są dokończone. Wszystko dlatego że niektóre były tworzone pod wpływem emocji (związanych niekiedy z jakimś zdarzeniem ) lub po prostu żeby "przelać wizję na papier". Niektóre z nich nie trafiały również z powodu tego... że moja postać była często uznawana za "overpower" ( czyli zbyt napakowaną ), a kolejna taka praca mogłaby pogorszyć tylko sytuację. Dlatego też nie pojawiła się fotka z momentu przed walką mojej postaci z "Changelingami" (chyba tak się to pisze)... ani nawet w towarzystwie Luny i Rarity. ^^;
Ale jeśli chodzi o prace ogólnie... to jak wspominałem wcześniej, staram się dopracowywać za każdym razem.
Chociaż... takimi pomniejszymi fail'ami możnaby określić wszystkie większe lub drobniejsze "defekty" na teksturach postaci, które do tej pory przedstawiłem w pracach. Chodzi o rozbieganie się fragmentów ubrań na postaci przy ustawianiu lub braki w niektórych miejscach, nieodpowiedni kolor, odcień lub kształt... to pod tym względem możnaby powiedzieć, że to taki drobny fail z mojej strony. ^^; To wszystko przez to, że na siatce postaci ciężko jest prawidłowo zamieścić teksturę tak, by się nei rozbiegała, zwłaszcza że nie wiadomo, jak ta siatka się rozciąga przy poruszaniu. Dlatego np. Natsu w wersji kucykowej ma widoczny defekt na kamizelce, kiedy ustawi się go na dwóch kopytach. ^^;
Offline
Deviantowicz
Neros1990 napisał:
Jeśli chodzi o faile... to zwykle staram się ich nie robić. Możliwe że dlatego też niekiedy prace nad zdjęciami lub komiksami idą mi tak mozolnie. ^^;
Wszystko dlatego że staram się dopracowywać każdy szczegół, a i tak w niektórych momentach ( co dośc często mi się nawet zdarza ), musze improwizować tym co mam.
Niekiedy robię zdjęcia lub komiksy... które nie trafiają do galerii, a potem zalegają albo na dysku, albo na sta.sh, albo też nie są dokończone. Wszystko dlatego że niektóre były tworzone pod wpływem emocji (związanych niekiedy z jakimś zdarzeniem ) lub po prostu żeby "przelać wizję na papier". Niektóre z nich nie trafiały również z powodu tego... że moja postać była często uznawana za "overpower" ( czyli zbyt napakowaną ), a kolejna taka praca mogłaby pogorszyć tylko sytuację. Dlatego też nie pojawiła się fotka z momentu przed walką mojej postaci z "Changelingami" (chyba tak się to pisze)... ani nawet w towarzystwie Luny i Rarity. ^^;
Ale jeśli chodzi o prace ogólnie... to jak wspominałem wcześniej, staram się dopracowywać za każdym razem.
Chociaż... takimi pomniejszymi fail'ami możnaby określić wszystkie większe lub drobniejsze "defekty" na teksturach postaci, które do tej pory przedstawiłem w pracach. Chodzi o rozbieganie się fragmentów ubrań na postaci przy ustawianiu lub braki w niektórych miejscach, nieodpowiedni kolor, odcień lub kształt... to pod tym względem możnaby powiedzieć, że to taki drobny fail z mojej strony. ^^; To wszystko przez to, że na siatce postaci ciężko jest prawidłowo zamieścić teksturę tak, by się nei rozbiegała, zwłaszcza że nie wiadomo, jak ta siatka się rozciąga przy poruszaniu. Dlatego np. Natsu w wersji kucykowej ma widoczny defekt na kamizelce, kiedy ustawi się go na dwóch kopytach. ^^;
z op trzeba uważaj ja uważam że znacznie ciekawsze są jednak postacie które nie są zbyt potężne i nie wyglądają jakoś szczególnie op... chociaż czasami takie postacie potrafią być ładne
Offline
W moim przypadku, rysując w traditionalu, średnio mogę się pomylić. Najgorzej jednak, jak już błąd zauważę po linearcie lub - co gorsza - po pokolorowaniu..
Offline
Szopwmeloniku napisał:
z op trzeba uważaj ja uważam że znacznie ciekawsze są jednak postacie które nie są zbyt potężne i nie wyglądają jakoś szczególnie op... chociaż czasami takie postacie potrafią być ładne
Czytając informację na Brony Wiki oraz obserwując niektóre z moich prac... to jaka według ciebie byłaby moja postać? .3.
Offline
Deviantowicz
Neros1990 napisał:
Szopwmeloniku napisał:
z op trzeba uważaj ja uważam że znacznie ciekawsze są jednak postacie które nie są zbyt potężne i nie wyglądają jakoś szczególnie op... chociaż czasami takie postacie potrafią być ładne
Czytając informację na Brony Wiki oraz obserwując niektóre z moich prac... to jaka według ciebie byłaby moja postać? .3.
przeglądajac twoje da...
to szczerze powiedziawszy...
niektóre wyglądają na trochę zbyt przesadzone.. ale no to moje zdanie
nie musisz się nim przejmować czy coś...
Offline
Szopwmeloniku napisał:
przeglądajac twoje da...
to szczerze powiedziawszy...
niektóre wyglądają na trochę zbyt przesadzone.. ale no to moje zdanie
nie musisz się nim przejmować czy coś...
Spokojnie. Właśnie często słyszę że trochę za bardzo przesadzam w historii mojej postaci. Jedni się czepiają że jest zbyt magiczna... inni że wogóle ma jakieś powiązania z jedną z postaci Mane 6 ( mowa o Twilight Sparkle )... inny zaś inaczej...
Ale mimo to, większośc osób twierdzi, że pomimo że postać jest tak "napakowana" i ma dośc spore zdolności, jest ciekawą postacią i są ciekawi jak będzie się toczyła jej historia.
Możliwe że to przez to, że od jakiegoś czasu tworzyłem swoją postać na wzór Marvel'owskiego Doktora Strange'a. Odrazu mówię, żę dopiero po jakimś czasie i po komentarzach niektórych osób, zauważyłem że przypadkowo niektóre elementy mojej postaci zbiegają się własnie z Doktorem Strange (obaj wykonywali inne profesje nim zostali magami, obaj dołączyli do tajemnych zakonów magów, obaj są powiązani z magicznymi Okami [Strange= Oko Agamato, Neros = Mistyczne Oko Zakonu], obaj noszą peleryny, mają praktycznie ten sam kolor aury magicznej,... ). Im więcej pojawiało się podobieństw, tym bardziej zacząłem tworzyć postać pod wzór Dr. Strange. jeśli chodzi o kwestie magii i działalności w Zakonie.
Ok... widzę że chyba powoli robi się tu off-topic ^^;
W razie czego to chyba możnaby zrobić osobny temat, dotyczący tego jak tworzyliśmy nasze postacie, nim osiągnęły obecny poziom.
Wracając do głównego tematu... Mimo tego, że failem w przypadku mojej ponysony jest to, że zrobiła się trochę zbyt mocna, to większość osób jest nią zainteresowana i ciekawa tym, co będzie z nią dalej. Oczywiście staram się jakoś nie przesadzać w przypadku pozostałych synów, córek, wnuków, prawnuków i siostrzenic/siostrzeńców mojej ponysony. ^^;
Ostatnio edytowany przez Neros1990 (2014-07-17 19:39:29)
Offline